poniedziałek, 17 listopada 2014

Rekonesans

Początek sezonu to czas kolejnych postanowień, obietnic i przede wszystkim przygotowania PLANÓW wraz z opracowaniem CELÓW... ale zanim zaczniemy planowanie tego wszystkiego co będziemy robili na treningach w najbliższej przyszłości trzeba (warto) zastanowić się (i dowiedzieć) czego chcemy (jakich treningów), co nam to da i w ogóle po co to wszystko.
Opuszczając wyjaśnienia dotyczące całego skomplikowanego procesu wyznaczania celi treningowych ... upraszczam i  zakładam, że zamierzeniem, o którym będzie dzisiaj jest bardzo dobry bieg na
WOC2015 (ale dla niektórych mogą to być MP, JWOC czy Puchar Wawelu)
Przygotowania do takiego startu jak WOC wymagają poznania w jak najbardziej przydatnych szczegółach wszystkiego co może mieć wpływ na wynik. Dlatego zaczynam od REKONESANSU.
Internet jest pełen przydatnych informacji, których wydobywanie zależy w dużej mierze od "sprawności internetowej" poszukiwacza i tu jest olbrzymie pole do popisu dla tych co bez sieci jak bez tlenu... 
Dzisiaj jednak chciałbym skoncentrować się na tym jak zrobić rekonesans, który pozwoli nam dopracować nasze treningi ukierunkowane na efektywność.
Udział kadry World Games 2017 w treningach w Szkocji był świetną okazją do gromadzenia przydatnych informacji. Dzięki powołaniu Hanki na tą akcję mogliśmy zbierać informacje,  na których będziemy bazować planując dalszą pracę... wykorzystamy jej doświadczenie zawodnicze (zdolność oceny co jest ważne, a co nie) do projektowania pojedynczych jednostek treningowych, Na początek Hanna dostała zadanie polegające na codziennym notowaniu wszelkich uwag wg następującego schematu.
1. PODŁOŻE - twardość - miękkie, twarde, średniotwarde, sypkie, grząskie, kamieniste - ma to znaczenie w czasie pracy nad motoryką. Miękkie podłoże powinno skutkować znacznie większą ilością pracy na wytrzymałość siłową mięśni czworogłowych uda w stosunku do trójgłowego łydki. Świadomość braku możliwości dynamicznego odbicia z palców w terenie o miękkim podłoży wyraźnie wskazuje jakie środki treningowe zbliżą nas do osiągnięcia celu, a które będą "tylko" urozmaiceniem treningu ;).
2. POSZYCIE - czysto, gęste, da się przez nie biegać, trzeba przeskakiwać, czy widocznie oznaczone na mapie - również dobór środków treningowych jest zależny od tego czy przyjdzie nam walczyć w lesie czystym pod nogą, czy przyjdzie nam przedzierać się... czego więcej - szybkiego biegu czy np. skakanie przez porosty
3. ROŚLINNOŚĆ - czy coś widać, jak daleko, czy są krzaki, przez które nie da się przedrzeć, co utrudnia bieg i czy jest to do zobaczenia na mapie. Jak oddana jest gęstość lasu na mapie - czy adekwatnie do odczuć? Porost - czy jest np. tylko widoczny, czy również utrudnia bieg (jeżyny, paprocie, wrzosy, jagodziny)
4. RZEŹBA - duża, mikro, wyraźna i widoczna, łatwa czy trudna do wyczytywania w biegu. Przy jakiej maksymalnej prędkości odcztywalna. Zbocza - jakie nachylenie, jakie długie podbiegi i zbiegi. itd... itp
Zbierając te wszystkie dane bardzo ważnym elementem taktycznym jest zwrócenie uwagi na to czy znajdujemy jakiś znany teren(mapę) podobny podobny do sprawdzanego - to jedne z najistotniejszych informacji. Warto wypytać o to wszystkich biegających w danym terenie, gdyż każdy ma inny bagaż doświadczeń i wniosków dzięki temu mamy więcej.

Poniżej przestawiam fragment tabeli, którą opracowała dla mnie Hania.

poza szczegółami dot. każdej mapy na koniec należy zrobić podsumowanie

Dzięki tym informacjom wiemy jak najlepiej i przede wszystkim gdzie organizować treningi techniczne i na co położyć główny nacisk w przygotowaniu kondycyjnym.
W naszych realiach finansowych, w których nie będziemy sobie mogli pozwolić na przeprowadzenie takiej ilości treningów w Szkocji jakiej byśmy potrzebowali, aby uznać że jesteśmy świetnie przygotowani do zawodów niezwykle istotną jest umiejętność kreowania na naszym gruncie (lub w najbliższym sąsiedztwie) warunków treningowych jak najbardziej zbliżonych do areny mistrzostw.

Jak wykorzystam zdobytą wiedzę napiszę już niedługo, gdy tylko zaczniemy z Hanką pracę

Również w jednym z kolejnych postów przedstawię kilka sposobów jak korzystając z bogactwa sieci przygotowywać się do najważniejszych zawodów. Malutką próbkę możliwości wraz całą tabelą z ostatniej obserwacji znajdziecie tutaj.

Wszystkich uzależnionych od netu zapraszam do zbierania w necie wszystkiego co może przydać się naszej reprezentacji. To może być cokolwiek, a na początek zapraszam do:
- szperania w blogach reprezentantów Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Czech i innych poszukując wartościowych wskazówek
- poszukiwania map z trasami autorstwa: Graeme Ackland i Steve Nicholson, którzy będą planowali trasy na średni i klasyk (większość autorów tras ma swoje przyzwyczajenia i te chcielibyśmy rozpoznać)
- street view z miejsc zawodów (najwięcej info na sprinty)
Każdą wg Was przydatną informację proszę wysłać do mnie lub podzielić się nią na większym forum. Pomóżmy naszej Ekipie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz