środa, 15 października 2014

Drugie otwarcie

Zaczynam po raz drugi blogową przygodę. Pierwsza zakończona dawno temu - będzie ze dwa lata, przez które bardzo dużo się w moim życiu wydarzyło. Teraz nowe cele, nowe postanowienia i chciałbym jeszcze do tego uchwycić nową jakość, ale z tym pewnie będzie najtrudniej.

O czym będzie tu pisane? Głównie o tym, na czym znam się najlepiej... bno i wszystko co się z tym wiąże - zawody, trening, nasze bagienko... ale przede wszystkim to będzie o sportowej stronie orientacji... i pewnie o Szariku - ukochanym szarym futrze :)
Ktoś mógłby zapytać czym on się będzie różnił od starego bloga. Odpowiedziałbym, że nie wiem. Nie wiem czy ma się różnić...
Dla mnie jest nowym otwarciem bo:
- po roku absencji na zawodach wreszcie wystartowałem... zdrowy, ale niedotrenowany,
- bo wreszcie biega moja najlepsza osobista zawodniczka - Hanka,
- bo mój Jacek wreszcie fajnie trenuje,
- bo... bo nawet biegałem w tym roku z moja Anetką... po raz pierwszy w życiu :)))
- tych "bo" jest całkiem sporo i pewnie nie raz jeszcze do nich tu wrócę.
Jak się zakończył ten 2014 rok? Sportowo bardzo dobrze... ale o tym już za chwilę... w następnym poście (a propos postu... zgłodniałem)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz